4 lut 2015

Rock, paper, scissors

co wybierzesz?...

"To nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej, niż nasze zdolności."

Dzieci tak mi dziś dały popalić, że nawet na łzy sił nie mam. Zwłaszcza Młodsza, Lucyperoza jedna, jakiś szał dziki ją ogarnął. Nie dość, że cały dzień szalała, na stół się wdrapywała bądź po poduchach na sofie skakała. Nie dość, że marudna przy tym była, to jeszcze jak coś po jej myśli szło nie tak, to wrzask taki podnosiła, jakby ją kto torturował. A tak po prawdzie to ona storturowała mnie dziś okrutnie. W uszach jeszcze dźwięczy mi jej wrzask. Ręce bolą od dźwigania jej sadełka. A jak zasypiała sobie wieczorem, w końcu w ciszy i spokoju, przy dźwiękach muzyki, to Starsza, aż trzy cholerne razy musiała podejść się pożegnać, co rusz ją tym wybudzając...

Także, nie trzy, ale trzysta głębokich oddechów biorę. I powoli się uspokajam. Dobrze, że chociaż na tym fb mam kilka bratnich dusz, i mogę im się choć trochę wyżalić, bo inaczej ta samotność by mnie zeżarła. Niby dzieci w domu, ale wieczorem nie ma się do kogo odezwać. Niech już ten mój wraca do domu. Ciężko tak samemu wszystko dźwigać.
 Zauroczyłam się pewną piosenką, moje dzieci również. Słowa, przetłumaczone na polski, wpisuję poniżej, tak, aby każdy mógł przeczytać. Piosenka jest cudowna, słowa także. Pełne mądrości. Możecie jej posłuchać Tutaj.
"Wszystko czego chcesz, wszystko, co robisz
Wszystko i nic zależy od Ciebie
Każdy pojedynczy dzień zaczyna się zagadką
Możesz iść w lewo, prawo albo środkiem

Więc idź na małą wycieczkę wzdłuż drogi i zobacz
Co możesz znaleźć, kim chcesz być
Ale musisz wybrać między tymi 3-ma

Kamień Papier Nożyce, które wybierzesz, to twoja decyzja
I nie ważne co wybierzesz, będziesz tak żyć
Kamień Papier Nożyce

Każdy chce być szczęśliwy więc
Obejrzyj się za siebie i znajdź dłoń do złapania
Jeśli naprawdę chcesz, możesz zmienić się jak pogoda
Nie ważne co zrobisz, będzie to coraz lepsze

Wszystko, czego chcesz, to to, kim jesteś
Możesz być słońcem, księżycem i gwiazdami
Albo basem, lub bębnami, czy gitarą"

Kamień, papier, nożyczki - dziecięca wyliczanka, opisująca nasze życiowe decyzje. Każdego dnia, w każdej godzinie swego żywota stajemy przed wyborami. Ciągle i ciągle musimy decydować czy prawo, czy lewo czy po środku. Począwszy od takich błahych niby decyzji. Czy ugotować pomidorową czy lepiej jednak krupnik. I wybierasz pomidorową, a dziecko pluje ci tą zupą na kilometr. Lub zrobisz krupnik, i domownicy proszą o dokładkę, taka pyszna. I nieważne jaką wybierzesz, musisz dalej żyć z tym wyborem, czy był słuszny, czy nie, aż dojdziesz do kolejnego rozdroża...I do kolejnego wyboru...Ale wtedy masz już jakieś doświadczenie z poprzednich decyzji. I może tym razem będzie łatwiej wybierać. I wybór okaże się trafny A może nie...I niby taka błaha decyzja w sprawie najzwyklejszej zupy, a zakończeń wiele mieć może. Albo cię w dobry nastrój wprawi albo trzaśniesz garnkiem ze złości do zlewu. I zapakujesz stado w auto i pojedziecie do restauracji. Na pyszny obiad.

Takie to życie jest, złożone z wyborów wielu. Uczy nas wiele, a dzięki temu, nawet jak podejmiemy złą decyzję, możemy starać się ją sprostować, i naprowadzić na te tory, na których chcemy, aby była. 

W dzisiejszym dniu tych wyborów wiele dokonałam, większość złych i popełnionych w gniewie i zmęczeniu. A mimo to, dzieci me te "cholerne" trzy razy ukochały się przed snem. Ukochały mnie. A dzisiejsza zupa bardzo im smakowała :) Zmęczenie moje sięga już zenitu, ale wiem, że w pokoju obok czeka na mnie łóżko, z ciepłą kołdrą, z Młodszą rozłożoną zapewne w poprzek. Że trochę tego snu może złapię. A rano śniadanie pyszne razem zjemy...

A przecież mogłoby wcale tak nie być...
Dzięki codziennym wyborom, a nieraz i przez nie, jestem tym kim jestem i znalazłam się tu, a nie gdzie indziej. Mam męża. dwie córuchny. Na jedzenie mam, i na coś słodkiego też mnie stać. Zdrowi jesteśmy, rodzinę mamy dużą. I dach mam nad głową. A nad nim żaden bombowiec nie lata. To chyba dużo, prawda?

"Moje życie jest w moich rękach. Dziś, swoimi wyborami zapisuję swoją przyszłość."




 Zdjęcia wykonane przez Starszą :)

12 komentarzy :

  1. Bardzo dużo Kochana :* cudowny tekst i ta piosenka, piękne słowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) trzeba doceniać to co się ma, bo jak przyjdzie czas, gdy tego nie będzie, to kiedy to będziemy doceniać? jak nie teraz:)

      Usuń
  2. Wiadomo, że jak mama sama zajmuje się dwójką dzieci lub większą gromadką, to jest ciężko, ale głowa do góry! A gorsze i lepsze dni to norma :) Jak tato już będzie w domku to trochę nadrobi zaległości z dziećmi, a mama niech zrobi sobie wychodne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za słowa otuchy, tak bardzo potrzebne:) To jest myśl! Tylko Młodsza z nikim zostać nie chce :( ale moze się uda :) Dobrej myśli więc będę :)

      Usuń
  3. Fajny, mądry tekst. Macierzyństwo to trudna sprawa, u mnie ze względu na zmęczenie i towarzyszące mu emocje,. nie najlepsze emocje. Ale wiem, że to zmęczenie to jedna z najsensowniejszych rzeczy, jakie mnie w życiu spotykały :). Pozdrawiam cieplutko i dużo pozytywnej siły życzę (zapraszam też "do siebie")

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz racje. Jeszcze nieraz zatęsknimy za tym zmęczeniem...już zaglądam :)

      Usuń
  4. Moja ulubiona piosenka. Zawsze podnosi mnie na duchu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie domyślasz się, gdzie ją znalazłam? :D tak, tak, właśnie tam...gdzie obie zaglądamy często:)

      Usuń
  5. Dzieci niestety mogą dać w kość.U mnie codziennie tak jest szał,płacz,foch i krzyczenie jego .Ale dobrze ze jeszcze kubuś jest bo bym była jak palec sama.A wieczorem tak samo jak ty odpoczywam i wtedy cisza ta kochana .pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dokładnie. Róża też potrafi swoje zdanie pokazać, oj potrafi. Staram się tłumaczyć, bo to człowiek mały zżerany swoimi pragnieniami i to ja musze pomóc jej się uporać z tym wszystkim: ze ja chcę to, tu i teraz. I nieraz ma się dość. A jak zasypiają, to takie aniołki słodkie, prawda? :))

      Usuń
  6. Tak Kasiu, masz dużo... i dobrze, że doceniasz :) Te podstawowe rzeczy są zarazem NAJWAŻNIEJSZE ! A tak często niestety o nich zapominamy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację jak zawsze :)) Chociaż nieraz sie o tym zapomina, niestety, żeby doceniać właśnie tę szara rzeczywistość, najlepsze co mogło nas spotkać..:) pozdrawiam serdecznie*

      Usuń

Dziękuję za wizytę , a zwłaszcza za poświęcenie kilku minut na przeczytanie moich bzdur ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...