3 mar 2015

Róża i mleko

co zrobić, gdy niemowlę nie chce mleka...


"- Co się stało, co się stało?
- Gwałtu, mleko wyleciało!"

Niedawno, pod postem na fb dodałam komentarz odnośnie picia mleka przez Różę. A właściwie niepicia. Post bodajże dotyczył tematu, co zrobić, gdy Twoje kilkumiesięczne dziecko nie chce pić mleka. Komentarz mój był dość obfity, jako że nie mało przeszłam z ową moją Różyczką i jej awersją do mleka.

Zaskoczyło mnie to, iż na moją wypowiedź dostałam kilkanaście zapytań od przerażonych mam, których to niemowlaczki na picie mleka mówią stanowcze "nie". W sumie to pewnie nie mówią, tylko buźką kręcą i smoczek wypluwają.

Odpowiadam zatem tutaj, na blogu, może moje perypetie związane z mlekiem, i to jak sobie poradziłam z tym, pomogą komuś. I trochę stresu z serca matek, borykających się z tym problemem, zdejmą.

Róży piersią nie karmiłam. Trochę początkowo, zaraz po urodzeniu. Jednak po tygodniu trafiłam z nią do szpitala, moje szalejące hormony uaktywniły się w niej, więc musiała być hospitalizowana. Do tego doszło mega ulewanie, aż do zachłystywania włącznie, także mój stres i niepokój o nią były przeogromne. Ze szpitala Róża wyszła zdrowa, ja, niestety, z ogromną depresją.
Z depresją walczyłam dobre 3 miesiące, więc moje mleko po prostu z tej racji, zanikło. Róża do butelki przyzwyczaiła się bardzo szybko. Po niewielkich problemach brzuszkowych, pani doktor dobrała jej mleko, chwała jej za to. Pięknie, dużo i często piła owe mleko przez trzy miesiące (Enfamil AR - rewelacyjne na ulewanie - my mieszaliśmy je pół na pół z Bebiko, aby zaparć nie było).

Po skończeniu trzech miesięcy, z dnia na dzień, buźkę zaczęła zaciskać na widok butelki, na smak mleka. Potrafiła cały dzień nie wypić ani kropelki, słychać było jak w brzuszku jej burczy, a Ona twardo i uparcie odmawiała jego wypicia. To, że nie osiwiałam w tych dniach to chyba cud jakiś. Strach mój był gigantyczny. Dopiero co z depresji się podniosłam, a tu Mała zagłodzić mi się chce. Wierzcie mi, tego strachu nie da się porównać z niczym, tym bardziej, że poza mlekiem nie miałam jej co zaoferować w zamian, bo Maleńka była.Wtedy też już sama zostałam, mąż do pracy wyjechał, i nie miałam w nikim ani wsparcia, ani pomocy, ani choćby kogoś się poradzić.

Wiecie co zrobiłam? Zaczęłam jej dawać butlę jak tylko zasypiała. Jako, że miała 4 drzemki w ciągu dnia, plus noc, Róża pięknie swoją "dawkę" mleka wypijała przez sen, a nieraz i więcej niż wskazane było. Sytuacja była dość męcząca, i dla mnie, i dla niej, bo nieraz po wypiciu przez sen budziła się. Ale dla mnie najważniejsze było to, że zjada swój posiłek, że nie jest głodna.

Tym sposobem karmiłam ją do czasu, aż mogłam zacząć jej podawać inne jedzenie. Bodajże miała 5,5 miesiąca, jak wprowadziłam jej kaszkę, najpierw rano, potem wieczorem. Niedługo doszły pierwsze zupki, deserki, owoce. Także jak miała już 7 miesięcy to mleko tylko w nocy piła, a i to nie zawsze.

Teraz ma 17 miesięcy, jest zdrowa. Ogólnie "wielka baba" z niej, ubranka na 92-98 już jej kupuję. Swoją wagę też ma - 12 kg. Nadal w nocy wypija mleko, nieraz więcej, nieraz mniej.

Dlatego drogie mamy, nie martwcie się, jeśli Wasze dziecko pić mleka nie chce. Dziecko samo z siebie się nie zagłodzi. Ja doskonale wiem, jakie to jest zmartwienie, bo Ono takie maleńkie a mleczka nie chce. Widocznie coś tam im w tym napoju mlecznym nie pasuje. Cóż, ja karmiłam przez sen, nie miałam innego wyjścia, tym bardziej, że Róża była maleńka, i o dawaniu innego jedzenia nie mogło być mowy. Wypróbowałam także większość butelek i smoczków dostępnych na rynku, bo łudziłam się jeszcze, że może butelka nie taka, bądź smoczek nie ten. Ale nic to nie pomogło. Radziłam się w tej sprawie także lekarzy, ale oni albo problemu nie chcieli widzieć, albo i tak nie mieli pomysłów co robić i dlaczego tak jest.

A u Was jak było z tym mlekiem? 

"Naj­lep­sze mle­ko po­dawa­ne dziec­ku nie sta­nowi żad­nej gwa­ran­cji, że wyj­dzie ono mu na zdrowie....
Prob­lem tkwi w przys­wa­jal­ności te­go, co dobre.."


12 komentarzy :

  1. Na szczęście nie mieliśmy z tym problemów, z pominięciem okresu kiedy Synek ząbkował. Wtedy również mleczko pijał głównie przez sen. Dzieci, nawet małe, potrafią nas zaskoczyć :) A my matki w każdej sytuacji sobie poradzimy - instynkt nam w tym pomorze...

    Pozdrawiam, www.MartynaG.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dzieci są naprawdę nieprzewidywalne. Choć powiem, że strachu się najadłam co niemiara. Dobrze, że chociaż przez sen piła:) A później to i przez sen już nie chciała, ale na szczęście jadła już wtedy stałe posiłki. Dobrze, że Twój bąbel apetyt ma :))

      Usuń
    2. Ma apetyt, taki sobie ale dziękować Bogu jest :) Oli w wieku 8 miesięcy miał 7700g a jego brat cioteczny z którym do klasy będzie chodził ma 2 i pół miesiąca i ma 7 ( jego siostra mając 3 lata 30kg jak nie więcej) . Może czasami lepiej mieć mniejszy apetyt...

      Usuń
    3. U nas w rodzinie też był bąbel, który ciągle jadł i jadł, dodam, że waga mocno ciężka. teraz jest już starszy i wielki problem i z nadwagą, i ze zdrowiem...także w sumie ważne jest co dzieci jedzą i w jakich ilościach :)) moja Rita jak miała 4 latka ważyła 17 kg, a jadła za trzech czasami. A Róża to zaś tu dziubnie, tam skubnie, połowę wypluje..ale miskę zupy i drugie danie zawsze zjada...
      Ale 3 latka i 30 kg - no aż nie do uwierzenia, jak dla mnie szok.

      Usuń
  2. U mnie było podobnie ..przez pobyt w szpitalu i stresy tracilam pokarm. . Moja córcia ma skończone 6mies i mało pije mleka i też zaczęłam się tym martwić, ale ona sama też wie ile potrzebuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile my, mamy, przejść musimy to naprawdę, kto nie został mamą, ten nie wie. Dobrze, ze pije to mleczko. Teraz to już z górki po mału, niedługo pewnie będziesz wprowadzać stałe jedzenie. I to mleko już takie niezbędne nie będzie :) Właśnie zajrzałam na Wasz blog, świetny..A Twoja córka śliczna, zwłaszcza te oczęta, niesamowite :))) Bardzo mi miło jest powitać Cię tu u mnie:) pozdrawiam

      Usuń
  3. Karmiłam piersią (o ile można to tak nazwać) przez pierwsze trzy miesiące. Potem (na szczęście) pediatra kazała nam włączyć mleko, taka była córa zagłodzona i taką miała anemię- Bebilon nam nie służył, ale już Bebiko jak najbardziej. Bywało różnie, ale tak na prawdę Melcia zaczęła jeść "jak człowiek" dopiero jak poszła do przedszkola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to ciężko miałaś i wiele pzeszłaś :( Zauważyłam kiedyś, ze właśnie Bebiko - jedno z tańszych mlek dostępnych dla dzieci, najlepiej im służy. U mnie i Rita, i teraz Róża właśnie na Bebiko chowane. O ile Rita uwielbiała, to z Różą jak powyzej napisane...teraz "pije" bebiko waniliowe -dawkę przeznaczoną dla niemowlaka, no ale pije, i tylko w nocy.

      Usuń
  4. Lenka była na mleku Bebilon pepti, piła to mleko (nie znała innych smaków), jak tylko poznała poszło w odstawkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozmawiałam na ten temat z lekarzem, i okazało się, że co drugi dorosły laktozy nie toleruje, dlatego mam się nie dziwić dzieciom, które mleka pić nie chcą. My też mieliśmy jakiś tydzień Bebilon pepti - jak miała problemy z brzuszkiem - w ogóle nie chciała go pić...

      Usuń
  5. Nie miałam pojęcia, że taki problem istnieje. Dobrze wiedzieć w razie czego. Moja jak na razie nie potrafi z kolei pić z butelki. Próbowałam nauczyć, ale może smoczek nie taki, albo po prostu nie wie co ma robić. Stwierdziłam, że jest już na tyle "duża", że nie ma sensu próbować innych smoczków i darujemy sobie po prostu butlę. Będzie jadła z łyżeczki niedługo a karmić piersią na szczęście mogę, więc nie ma stresu. Niedługo będzie też cieplej to i nakarmić na zewnątrz będzie się dało i nie będę już tak uwiązana w okolicach domu. /Justyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiedziałam, dopóki mnie to nie spotkało. W jeden dzień piła, nazajutrz już nie chciała. Dla mnie był to ciężki okres, ale jakoś dałam radę:) Pewnie, ze lepiej jak będzie jadła z łyżeczki:) u mojej znajomej dziecko, i to duze, piło z butelki wszystko, nawet zupki. Jak dla mnie to "lekka" przesada..

      Usuń

Dziękuję za wizytę , a zwłaszcza za poświęcenie kilku minut na przeczytanie moich bzdur ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...